19.06.2016

#TAG - MOJA MAKIJAŻOWA HISTORIA

Witajcie Skarby !
Jakiś czas temu  Madzia z bloga MADZIOF.PL  wymyśliła TAG, który powoli zalewa polski internet. Do odpowiedzi na poniższe pytania zostałam zaproszona przez Natalię z bloga ELFNACZIJako, że lubię zadania, szybko podjęłam wyzwanie :) Dzisiaj macie okazję dowiedzie się czegoś nowego na mój temat :)  Zainteresowanych zapraszam na wpis,  będą też nominację :)

 

#TAG - MOJA MAKIJAŻOWA HISTORIA  


1. Czy pamiętasz swój pierwszy kosmetyczny zakup?

Oczywiście! Produktem który kupiłam w pełni świadomie była mascara Maybelline - ciemno granatowa, nie pamiętam niestety jej nazwy, miała klasyczną szczoteczkę w mocno wygięte C, pięknie pogrubiała i podkręcała rzęsy. Nadal do kupienia są jej młodsze siostry, ale tej niestety nie spotkamy już na półkach. Mascarę kupiłam będąc w gimnazjum więc był to 2000 może 2001 rok :)
Oczywiście wcześniej sięgałam sporadycznie po błyszczyki, pomadki ochronne itp. specyfik które dorzucano do Bravo czy Bravo Girl, pamiętam też, że mama zawsze przynosiła mi  toniki, albo olejki z drzewa herbacianego z Oriflame, ale były to produkty za które nigdy nie zapłaciłam, więc są absolutnie po za pytaniem  :) 


2. Opisz swoją najlepszą maskarę. Czy znalazłaś taką, która spełnia Twoje wymagania?

Często komplementujecie i pytacie o moje rzęsy, jest mi miło słyszeć tyle ciepłych i czasem wręcz zawstydzających opinii na ich temat :) Nie ukrywam, moje rzęsy zawsze były gęste, dosyć długi i podkręcone, są za to białe jak śnieg więc daleko im do ideału:) 
Wiele z Was, często piszę " z takimi rzęsami każdy tusz jest ok" i tu Was zaskoczę! Znacznie gorzej jest znaleźć maskarę która, zdoła przedrzeć się przez włoski, chwycić je, dokładnie pokryć a przy tym nie osypywać się i nie rozmazywać w ciągu całego dnia...
Jestem rzęsomaniaczką (trzeba mieć jakieś skrzywienie)kupuję dużo mascar, tuszy droższych i tańszych, nałogowo szukam produktu doskonałego. Często wymieniam szczoteczki, kompletuje je w takiej kombinacji aby jak najlepiej spełniały swoją funkcję :)

Zazwyczaj wybierałam te z Lancome, Maxfactora  czy L'Oreala,- te mascary zawsze dobrze wypadały na moich rzęsach, więc pisząc kolokwialnie - kupowałam je w ciemno. Na jednym ze spotkań bloggerskich w moje dłonie wpadła żółta (wtedy jeszcze) nowość od Eveline, od pierwszego użycia, wiedziałam, że będzie z tego przyjaźń. Porzuciłam droższe wydania na rzecz WONDER SHOW która rozdziela, wydłuża i w zależności od ilości ( jedna lub dwie warstwy) daje wykończenie od naturalnego spektakularnego po mocno teatralne rzęsy :) 


3. Jaki rodzaj krycia preferujesz w podkładzie?
Jak pewnie dobrze się orientujecie, skończyłam studia z zakresu nauk medycznych. Prywatnie interesuję się dermatologią oraz zielarstwem. Wiedza jaką zdobyłam na przestrzeni lat wiele zmieniła w mojej pielęgnacji, a co za tym idzie znacznie polepszyła się moja cera.
Kiedyś sięgałam tylko po podkłady mocno kryjące/zastygające - MAC Prolongwear,Revlon-Colourstay. Obecnie wybieram krycie średnie a nawet lekkie, w gorszę,"babskie" dni sięgam głównie po korektor (ostatnio za sprawą KiciaMakeUp weszłam w posiadanie długo poszukiwanego przeze mnie korektora z Collection <3) i lekki podkład. Jestem właśnie na etapie szukania odpowiednio jasnego korektora i podkładu mineralnego - jest plan aby stosować je w czasie letnim :)



4. Ulubiona marka luksusowa?
Luksus jest pojęciem względnym i dla każdego zaczyna się na innym szczeblu. Gdybym miała wymieniać marki które totalnie wkupują się w mój gust pod względem odzieżowym to oczywiście wspomniałabym o współczesnym Yves Saint Laurent (obecnym Saint Laurent), o cudownych miejskich torbach Alexandra Wanga czy wieczorowych sukniach od Alexandra McQueena. 

Jeśli natomiast chodzi o kosmetyki lubię zapachy Givenchy,Versace również YSL. Wonie przyjemne aczkolwiek nie jest to to co tygryski lubią najbardziej:) Zdecydowanie bardziej gustuje w zapachach tańszych typu CK, Diesla, Escada. 

Jeśli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne dla mnie luksusem nie są drogie opakowania czy wygórowana cena,  wielokrotnie za droga marką nie idą najlepsze zawartości a ogromny marketing a właściwie zwrot reklamy. Często w pojęciu "luksusowy" dostajemy produkt który  niczym nie odbiega od kosmetyków perfumeryjnych. 
Z kolorówką jest różnie,  więc nie chce uogólniać, tym bardziej, że brakuje mi porównania... Miałam w swoim żywocie zaledwie dwa tusze Chanel i  jeden okazał się bublem a drugi wręcz pokochałam :) 


Dla mnie luksus to nie piękne opakowania (chociaż nie ukrywam, przykuwają oko i sprawiają, że serce bije szybciej) a skład. To stosowanie produktów w najczystszej, najwłaściwszej dawce dla naszej cery. Misterna kompozycja która została stworzona wprost proporcjonalnie do naszego zapotrzebowania. Zważając na to, że pracuje w polskiej służbie zdrowia, to nie zarabiam kokosów a mimo to, staram się sięgać po dobre kremy :) Obecnie z takich droższych stosuje Latollie5 i Gaia. Dwie marki które opierają się na naturze i najszlachetniejszych składach. Kremy totalnie zmieniają wygląd skóry, sucha i odwodniona cera aż pije zawarte w nich wartości, a jeszcze gdy połączę  te kremy z masażem szczoteczką Foreo Luna to już całkowity obłęd <3 ale odbiegłam od tematu...

Jeśli chodzi o kolorówkę i droższe marki to oczywiście w dalszym ciągu zbieram się do zakupu nowych produktów Narsa i Kat Von D.

5. Jakie firmy kosmetyczne chcesz wypróbować a jeszcze tego nie zrobiłaś?

No i właściwie na to pytanie powoli zaczęłam odpowiadać w pytaniu  poprzednim :) Nie znam produktów Kat Von D, marzy mi się zakup jej eyelinera, mój obecny jest na wymarciu więc całkiem możliwe że w lipcu zamówię owy produkt ;) Kusi mnie jeszcze paletka cieni sygnowana jej firmą, ale nie wiem czy odważę się na zakup,cena wygórowana a internet pełen jest podróbek, których uwierzcie mi nie warto kupować nawet za 1/3 ceny.
Jeśli chodzi o pielęgnację ogromnie kuszą mnie azjatyckie kosmetyki, produkty z  Dr.G, Mishy, Skin79, ale i kosmetyki z Sadza Soap, Lush-a, Hagi, Dworzysk, Byredo, Zielone Labolatorium czy tak przepięknie wydane Apothecary i Herbivore. 




6. Ulubiona firma drogeryjna?

Hm... będzie ciężko podjąć decyzję, nie mam ulubionej marki drogeryjnej, często sięgam wybiórczo po niektóre produkty, wynika to raczej z braku odcieni, które niestety mocno ograniczają mój makijaż twarzy. Często sięgam po podkłady Ingrid (Ideal Lumi,Ideal Face) w odcieniu kości słoniowej, puder Maybellinu - Afinimatt w odcieniu Classic Ivory,  z drogerii internetowych często wybieram Sleeka (róże, rozświetlacze), Bourjois, MakeUpRevolution czy theBalm.

W pielęgnacji ostatnio polubiłam się z Evree  i Bielendą.


7. Czy nosisz sztuczne rzęsy?
Nie, nigdy nie miałam zagęszczanych ani przyklejanych rzęs, raz próbowałam ale skończyło się to sklejeniem dolnej i górnej powieki, więc porzuciłam ten sposób ozdabiania oka. Zresztą w większości przypadków nie podobają mi się sztuczne rzęsy. Kobietki czasem popadają w paranoję i doklejają sobie gigantyczne wachlarze na co dzień i w afekcie zamiast kusić seksownym spojrzeniem przemieniają się w DragQueen ;/



8. Czy jest makijaż, w którym nie wyszłabyś z domu?

Myślę, że niebieskie powieki i różowe usta to nie jest makijaż dla mnie :) Ogólnie im więcej czasu mija tym, bardziej mój codzienny makijaż staje się okrojony, patrząc wstecz i porównując to jak kiedyś się malowałam -  to teraz mniej na siebie nakładam, szkoda mi cery na mocne makijaże, zazwyczaj ograniczam się do korektora + lekkiego podkładu, rozświetlacza, żelu do brwi, mascary , eyelinera i pomadki :)


9. Jaki kosmetyk jest przez Ciebie najbardziej wielbiony?
Nie podam tu marki ani  ceny, nie będzie tu nic odkrywczego :) Nie wyobrażam sobie dnia bez żelu do mycia twarzy, bez pasty do zębów i jakiegoś nawilżacza w postaci lekkiego balsamu czy kremu. Moja cera jest mega wrażliwa, brak nawilżenia powoduje, zaczerwienienia,  plamki, otarcia więc  bez "ochronki" ani rusz !
Jeśli chodzi o kolorówkę to podkład/korektor i mascara - w sumie niczego więcej nie potrzebuję :)


10. Jak często kupujesz kosmetyki do makijażu? Czy lubisz kupować od czasu do czasu czy wszystko na raz?

W sumie nie ma zasady, potrafię zrobić jednorazowo duże zakupy i mieć z głowy wydatki na miesiąc- dwa, idąc takim trybem zawsze zaopatrzona jestem w podstawy pielęgnacji. Kolorówka? nie pamiętam kiedy mi się skończyła ( pomijając podkład i eyeliner który muszę kupić w lipcu) dawno nie nabyłam niczego z powodu braków, raczej z chęci testów ;)  Często kupuję pojedyncze sztuki np.pomadek, testuje, jeśli okazują się być hitem zamawiam większą ilość





























11. Czy masz „makijażowy budżet” czy kupujesz swobodnie?

Nigdy nie miałam limitu  na makijażowy czy pielęgnacyjny budżet, jestem osobą rozsądnie wydającą gotówkę, ale też nie staram sobie czegoś odmawiać, mam wyszukany gust, rzadko kiedy coś chwyta moje serce, ale jeśli już dochodzi do takiego momentu to wiem, że będzie to dobry wybór. Lubię minimalizm, od jakiegoś czasu dążę do wyzbycia się i odgracenia  pokoju z kosmetyków. Z biegiem czasu, po wielu latach nauki, obserwacji i testów wiem co moja cera docenia,  z czym dobrze współpracuje i zamierzam iść tylko w tą stronę :) Wyznawanie dwóch zasad "jakość a nie ilość" oraz "mniej znaczy więcej", pora wdrążyć to również w kosmetyczne życie :)



12. Czy wykorzystujesz rabaty, kupony, punkty z kart kupując kosmetyki?

Wykorzystuję  głównie  imienne rabaty do sklepów internetowych, ale tylko wtedy gdy planowałam zakup danej rzeczy lub  gdy rabat na kolorówkę jest w rejonach -30, 40%. Często korzystam z opcji 1+1 :) Zawsze zbieram punkty na kartę w perfumeriach, aptekach nic to nie kosztuje a może kiedyś się przydać :)


13. Jaki typ produktu kupujesz najczęściej?

Koleżanki zawsze śmieją się, że najczęściej kupuję wodę, cytrynę i gumy do żucia. Ale w kwestiach kosmetycznych najczęściej są to produkty do podstawowej higieny i pielęgnacji. Żele pod prysznic, balsamy, kremy do rąk ( jeden starcza mi max. na 3-4 dni). Kiedyś były to jeszcze waciki kosmetyczne, teraz duży odsetek z nich zastąpiła rękawica GLOV i gąbeczka Konjac :)


14. Czy jest jakaś firma, której nie możesz znieść?
La Roche Posay, Tołpa - miałam mnóstwo produktów z tej firmy, niestety żaden, podkreślam żaden produkt się u mnie nie sprawdził. LRP mnie uczulało, powodowało liczne zapuchnięcia i zaczerwienienia twarzy, tołpa natomiast zawsze mnie zapychała, słosy stawały się sztywne jak druty, nijak si,ę nie układały a rozczesanie ich było prawdziwą katorgą. 
Pat&Rub  też wypadł marnie, ale nie przekreślam marki ze względu na małą ilość przetestowanych produktów (zaledwie cztery sztuki).


15. Czy unikasz pewnych składników w kosmetykach, takich jak parabeny czy siarczany?
Oczywiście czytam składy, staram się unikać siarczanów, konserwantów "E", sztucznych barwników, np. produktów z parafiną staram się nie nakładać  na twarz czy ramiona. Czasem dostaję mnóstwo upominków od firm czy osób które nie czytają składów, zużywam je wtedy w innym sposób, zresztą to samo robię z bublami :) Jeśli jesteście zainteresowane jakich sposobów używam, dajcie znać a zrobię dla Was  nietypowy post :)


  

16. Czy masz ulubione miejsce gdzie kupujesz kosmetyki do makijażu?
Jeśli chodzi o makijaż kiedyś był to głównie Rossmann, teraz często kupuję na  Kosmetykomania.pl , MintiShop czy Cocolita.pl. Po pielęgnację  sięgam w internecie Skin79, eKobieca lub wybieram się osobiście do SuperPharm oraz do mojego ulubionego sklepiku Organika w którym kupuję dobrodziejstwa z "zachodu" :)


17. Czy lubisz próbować nowych kosmetyków pielęgnacyjnych czy trzymasz się rutyny?
Oczywiście jeśli coś się sprawdzi na mojej kapryśnej i wymagającej cerze to zawsze wracam do produktu, co nie zmienia faktu, ze średnio co 2-opakowania staram się zmieniać produkt aby moja cera nie przywykła do składników zbyt mocno. W tym czasie stosuje nowości, bo uwielbiam testować, jeśli coś się sprawdzi zostaje ze mną, jeśli nie, już nigdy nie trafi do koszyka :)



18. Ulubiona marka do ciała i do kąpieli? 
Yope, Evree, The Secret Story Soap. Moja skóra bardzo lubi te produkty zarówno w wannie jak i zaraz po wyjściu spod prysznica :)


19. Gdybyś mogła kupować kosmetyki tylko z jednej firmy to jaka by to była?
Kolorówka - MAC, pielęgnacja, to ciężki wybór  którąś z tych : Iwostin/ Aven/ Yope


20. Jaka firma według Ciebie ma najlepsze opakowania?
Uwielbiam minimalizm, największe wrażenie robią na mnie opakowania szklane, drewniane, ewentualnie plastikowe ale wykonane z solidnego tworzywa. Rozkoszuję się w opakowaniach M.A.C-A , Inglota, NARS-a ale lubię też trochę ekstrawagancji i szaleństwa z dalekiego wschodu. uwielbiam azjatyckie opakowania z misternie opracowanymi detalami, papierowy vintage theBalm czy Benefitu, rozkoszne bywają też niektóre paletki TooFaced, mnie najbardziej urzekła paleta róży która ąni mi się po nocach :)


21. Jaka celebrytka ma zawsze perfekcyjny makijaż?


W sumie ciężko mi będzie wybrać, nie śledzę celebryckiego świata, więc nie znam wszystkich, ale ze ze świata aktorek zawsze miło patrzy mi się na delikatne urody i dobrze zaakcentowane atuty w makijażach Angeliny Joile, Julian Moore. Doceniam też wizażystów Rihanny czy Kim Kardashian.

22. Czy należysz do jakiejś internetowej, makijażowej społeczności?
Makijażowa społeczność ? Nie, raczej nie ;) Ale czuje się częścią bloggosfery, która wciągnęła mnie totalnie, głównie za sprawą fantastycznych ludzi których miałam okazję poznać osobiście, z którymi spędzam godziny na rozmowach, albo tak zwyczajnie umawiam się na kawę czy piwo :) 
Normalne a zarazem tak wyjątkowe kobietki  bez których ciężko byłoby teraz funkcjonować :) 


23.   5 ulubionych urodowych guru.
Nie lubię określenia guru :) Bo w sumie nie są to moje żadne bożyszcza, to co oglądam na Youtubie też nie zawsze jest równoznaczne z podziwem :D ale kogo doceniam i chętnie oglądam ? Może dzisiaj zdradzę Wam kanały makijażowe do których zaglądam w miarę często :) 



24. Czy lubisz produkty wielozadaniowe tak jak stainy do ust i policzków?

Lubię produkty wielowymiarowe,  róż - cień - pomadka, cień - rozświetlacz, cień do powiek i produkt do brwi. Dla osoby podróżującej takiej jak ta, proste rozwiązania są najlepsze :)



kkg 

25. Czy jesteś niezdarna podczas nakładania makijażu?

Zazwyczaj eksplozja następuję w chwili otwierania sypkich produktów, najmnieuj lubię się z pudrem ryżowym i bambusowym, którę  wręcz wybuchają po otwarciu :) zazwyczaj więc otwieram okno i odkręcam wieczko wychylona na parapet, ewentualnie w łazience nad umywalką ;)
Kiedyś standardowo brudziłam powiekę podczas malowania tuszem, teraz zaczynam od dolnej linii rzęs i problem sam się rozwiązał :) 




26. Czy używasz bazy pod makijaż, na oczy?
Na co dzień nie stosuje bazy, jednak kiedy czeka mnie większe wyjście, które wiąże się z perfekcyjnym makeupem przez co najmniej 10 h wtedy wybieram bazę theBalm. Uwielbiam ten produkt, mam  ją od roku i jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Podejrzewam, że gdy się skończy zakupie ponownie. Kiedy maluje powieki, często jako bazę nakładam korektor ewentualnie sięgam po theBalm :)




Uwielbiam !


27. Jak dużo produktów do włosów używasz w typowy dzień?
W typowy dzień stosuje zaledwie mgiełkę zapachową ewentualnie którąś z błyskawicznych odżywek w sprayu GlisKura. Moje włosy je uwielbiają,  nadają im połysk, miękkość i wspaniały aromat :)
Trzy  do czterech  razy w tygodniu myję włosy wtedy standardowo  2 szampony ( Bioxine + drugi na wypłukanie ciepłych refleksów), maska drożdżowa, srebrna płukanka + serum na końce :) Raz w tygodniu olejuję włosy :) 



28. Co pierwsze nakładasz korektor czy podkład?

Korektor, następnie w zależności od potrzeby delikatny lub średnio kryjący podkład :)



29. Czy myślałaś kiedyś nad lekcjami z makijażu?
Myślę, że moje umiejętności zadowalają mnie  i w zupełności wystarczają mi na co dzień :) Ale nie ukrywam, że chętnie wzięłabym udział w kursie albo warsztatach, lubię czerpać wiedzę  w każdej dziedzinie, a warsztaty ze zdolną wizażystką mogły by mocno urozmaicić mój makijaż na większe wyjścia :) Kiedy jeszcze byłam dzieckiem marzyłam o zostaniu projektantem ewentualnie o charakteryzatorstwie, wtedy jeszcze nie wiedziałam jak to się nazywa ale  zawsze marzyła mi się praca w filmach i tworzeniu wizerunku ran postrzałowych ^^ Byłam specyficznym dzieckiem :) 


30. Co kochasz w makijażu?
Chyba, to, że potrafi podkreślić to co w moim typie urody najcenniejsze. Makijaż daje mi nieskończone pole do zabawy, wtedy mam możliwość stać się kimś innym na moment :)



I tak Skarby, dobrnęłyśmy do końca:) Nie wiem ile Was dotrwała do 30stego pytania, dajcie znać ile wytrwałych się uchowało :) Zastanawiam się czy mamy jakieś wspólne cechy :) 
Ciekawa też jestem Waszych "makijażowych historii". Więc jeśli jesteście zainteresowane podkradajcie tag i oczywiście dajcie znać  kiedy same udzielicie odpowiedzi :)  


Ściskam i pozdrawiam Was w to gorące popołudnie :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostawcie ślad po sobie, dzięki temu łatwiej będzie mi trafić na Wasze blogi :)
Pozdrawiam ciepło i zachęcam do obserwacji :)