20.04.2015

O NAJLEPSZEJ STRONIE GREYA... / IMPERIUM ZAPACHÓW / KRINGLE CANDLE -GREY/

Hej Kochane ! 

Dzisiaj  post z zupełnie innej beczki :)  Te które śledzą  mnie od dłuższego czasu wiedzą jak ważne są dla mnie zapachy, przykładam wielką wagę  do linii którą  noszę na sobie i wcale nie mniejszą do tych które wypełniają moje pomieszczenia.  Jestem niezwykle wybredna w  kwestiach aromatów , ale gdy już  coś  znajdę , to zapach towarzyszy mi na długo i  otulam się nim do granic  niemożliwości ! 

Dla tych z Was  które podglądają mnie na instagramie i fb  nie będzie  nowością fakt,że ostatnio rozkochałam się w  amerykańskich woskach do kominków. Początkowo bazowałam na  Yankee Candle ale od spotkania Bloggerek w Chełmie miłość rozszerzyła się o kolejne firmy :)
To własnie tam Wiola z Imperium Zapachów roztoczyła niesamowitą aurę  aromatów  i pogłębiła moją wiedzę na temat prawidłowego palenia jak również zwróciła  uwagę na niektóre godne  uwagi aromaty. 



Przyznam szczerze,że przed spotkaniem nie znałam Imperium Zapachów, trochę wstyd bo firma 
nie dość ,że zajmuję się dystrybucją świec i wosków to w swojej ofercie również posiada ekologiczne kosmetyki dla twarzy i ciała m.in. glinki, olejki, oliwki, mydełka... 
(daję Wam znać bo chyba nie ma wśród nas kobietki która nie lubi pielęgnacji bez parabenów , SLS i PEG.. podejrzewam,że  kiedy many wybór to zawsze sięgamy po te zdrowsze wersję :) )

Moje kochane Waarnemerki ! Dzięki  uprzejmości I.Z. miałam możliwość popróbować tej naturalnej pielęgnacji a w wolnej chwili odpalić zapach który sama sobie wybrałam :) 

Z ogromu zapachów wybrałam  kilka faworytów ale koniec-końcem uparłam się na CHERRY VANILLA SWIRL - aromat waniliowych lodów oblanych dużą ilością wiśniowego sosu , zapach intensywny, typowo "syropowy", trochę sztuczny, zdecydowanie mocny - muszę gasić po jakimś czasie bo zaczyna  "zagęszczać " powietrze , aż odczuwam zawrót głowy :) Nie podpalony jeszcze długo unosi się w powietrzu...

Oprócz  naturalnej pielęgnacji, mydełka i samplera, Imperium Zapachów obdarowało mnie wspaniałym rabatem -20% na zakupy . Oczywiście taki rabat sprawił,że prawie pobiegłam na rzęsach do ich stacjonarnego punktu i od razu kupiłam  najpiękniejszy zapach tego spotkania ! 

O czym mowa ?
O tumblerze  Kringle Candle - GREY 

O ile film 50ShadesofGrey okazał się tandetną klapą na miano Bold&Beautifull to zapach miażdży w najlepszym znaczeniu tego słowa. Zdecydowanie przepiękny aromat , jeśli jest nuta zapachowa która wpływa na zmysły... daję ukojenie, odprężenie a jednocześnie pobudza nie dając o sobie zapomnieć to własnie taki jest ten zapach. Grey  sprawia wrażenie niezwykle przemyślanej kompozycji, znajdziemy w nim wyważone połączenie : paczuli, bursztynu, sandałowca, piżma na tle jednak wybija się mieszanka drewna cedru, trawy cytrynowej i wanilii.

Tumbler 240g to w przybliżeniu jakieś 50h palenia,swoją intensywnie eksploatuję od 3 tygodni  a mimo to zużycie ( na szczęście) jest niewielkie,( zdjęcia poniżęj ) nie wiem jak to się dzieję ale ciesze się ogromie. 

Chociaż w podświadomości zaczynam już myśleć o kolejnej :) Zdecydowanie wrócę do Grey-a jeśli nie w świeczce ( bo wiem,ze trudno je zdobyć ) to pokuszę się o zapas wosków :) 




Oprócz  Grey-a  nabyłam jeszcze Spellbound, Soft Blanket i długo wyczekiwaną Cappuccino truffle z serii Q2.



Oczywiście wszystkie zapachy są ładne  i mimo, iż kazdy inny i niesamowity  to Grey jest tylko jeden. To była miłość o pierwszego wąchnięcia :) 



Jakie są wasze ulubione zapachy świec ?  też należycie do maniaczek Yankee, Kringla lub WW ? dajcie znać  jakie aromaty  królują w waszych domkach :)


Poniżej zostawiam  namiary na Imperium Zapachów - sądzę ,że warto zapoznać się z ich stroną internetową a już tym bardziej z fb , znajdziecie tam recenzję zapachów, solidne porady jak i newsy związane z promocjami i totalnymi nowościami :) 

A i jesli macie możliwość  powąchajcie Grey-a, sądzę ,że nie będziecie żałowały :)

IMPERIUM ZAPACHÓW - http://www.imperium-zapachow.pl/
facebook - IMPERIUM ZAPACHÓW

Sklep stacjonarny : ul.Orkana 4, LUBLIN (Galeria Orkana)
_________________________________________________________________

uciekam !  od jutra czeka mnie maraton 8 dyżurów, a później dłuuuugo wyczekiwany  urlop który rozpoczynają Juwenalia/Kozienalia/ Medykalia :)  Już teraz mam zaplanowaną listę ( nie-nie, nie zakupów a koncertów ;) ) Mój M. już się lęka gdzie w tym roku go wyciągnę :)  W Waszych miastach szykuje się coś ciekawego odnośnie świętą studenciaków ? :)

ściskam !  :*

________________________________________________

przypominam  do zakończenia rozdania zostało 7 dni :) 

37 komentarzy:

  1. ojj wydaje mi się że grey podbiłby i moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grey to mieszanka delikatnych męskich perfum i nieskazitelnie czystego luksusowego apartamentu :D takie mam skojarzenia :D

      Usuń
  2. Normalnie poczułam i zapach wanilii z wiśnią i samego Greya :)
    Niestety do tej pory wącham te cuda jedynie wirtualnie ,dzięki sugestywnym opisom i chyba czas najwyższy powąchać te świeczki w realu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie ! zapachów jest mnóstwo, cały ogrom róznych ścieżek zapachowych największym szaleństwem jest chyba dla mnie zapach kota czy bekonu z piwem, ogólnie miłością największą póki co obdarzam własnie Grey-a, przetestowałam blisko 15 zapachów, mam jeszcze 3 woski których wcale nie otwierałam... ale niestety ten limitowany wzbudza najwięcej przyjemnosci :)

      Usuń
  3. O mamuniu... taki zapach to bym z chęcią dodała do mojej kolekcji. Do tego ten design... wreszcie czuję się uwiedziona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Design powala :) wybija się z całej reszty :) trochę obawiałam się ze ta czerń będzie schodziła w miarę podgrzania ale nic bardziej mylnego :) całość powala :)

      Usuń
  4. To ja jestem jakąś ignorantką, bo w swoim dwudziestoparoletnim życiu szczytem było kupienie zapachowej świeczki z Biedry...;) Tak jak książka i film mnie odrzuca i nie mam ochoty sprawdzać o co tyle szumu, tak opis Twojego Greya kusi. Chyba trzeba będzie przyjrzeć mu się bliżej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żadną ignorantką ! po prostu każdy ma swoją inną naleciałość :) w moim przypadku takim konikiem jest aromat :) kupiłam dwa razy świeczkę z Biedronki ale nie byłam zadowolona, szybko na szczęście wypaliłam i teraz mam grubą szklankę w sam raz na lampionik :) Zapach Grey-a przepiękny, ale co kto lubi :)

      Usuń
  5. na Greya czekam aż w Imperium będzie w wosku :) muszę go mieć! :) film to masakra jak dla mnie, ale zapach uwodzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To śledź uważnie :) jak się pojawi obowiązkowo dawaj znać :) chociaż nie ukrywam,że skusiłabym się na nowy tumbler :) lub dużą świecę :)

      Usuń
  6. Nie oglądałam filmu bo słyszałam wiele opinii i wszystkie negatywne ;p Co do wosków też się nie zakochałam bo jakoś męskie perfumy to wolę na mężczyźnie niż wypełniające cały pokój ;) Mój ukochany wosk to Wild Poppies z Kringle, do tej pory lepszego nie znalazłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nie jest to typowy zapach męskich perfum :) przynajmniej mój M. używa troche innej linii zapachowej ;) dla mnie mają w sobie nutkę wytwornych perfum , ale też coś ze sterylnego ekskluzywnego pomieszczenia :) coś świeżego, tajemniczego :) zapach wybitny dla mnie :)

      Usuń
  7. Ciekawa jestem tego zapachu !
    Tartaletki i u mnie kroluja :D
    Obserwuje :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo to szybki sposób na sprawdzenie aromatu :) i znalezienie tego swojego naj naj aby np. później zakupić świeczkę ;) ja przynajmniej tak robię :)

      Usuń
  8. Filmu nie widziałam, książki nie czytałam ale świecę z chęcią bym przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja czytałam tego pseudo harlequina :D film również obejrzałam ale gruuubo po premierze i szczerze to wąchnęłam tą świeczkę z lekką drwiną a tu bach jak na nieszczęście zamiast szyderstwa miłość nastała ;D wreszcie:P

      Usuń
  9. Kiedy na Twoim fanpage'u zobaczyłam notkę to nie miałam pojęcia, że może chodzić o zapach. ;)
    Szczerze to też pierwszy raz spotykam się z Impreium Zapachów, nie znałam wcześniej.

    Pozdrawiam,
    Birginsen.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam :) Duży wybór i sympatyczne Dziewczyny :)

      Usuń
  10. Mimo najszczerszych chęci jakoś nie mam ochoty na ten zapach. To całe szaleństwo na temat Greya skutecznie zniechęciło mnie do wszystkiego w odcieniach niegrzecznej szarości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mam awersję do Greya i całego tego kiczu :) ale zapach przepiękny :) szkoda byłoby nie powąchać przy okazji :)

      Usuń
  11. Świetny ten zakapsułowany Grey;) moje ulubione YC to Pink Dragon Fruit, a z Kringle Watercolor, ale jest sporo innych zapaszków, które uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam nigdy okazji powąchać Watercolor ;) taki chwalony zapaszek a jeszcze nie trafił w moje łapki ;) P.D.F. pachnie całkiem przyjemnie ;) to chyba był mój pierwszy zapach :) od niego zaczęłam przygodę :)

      Usuń
  12. grey <3 też bardzo podoba mi się ten zapaszek <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest coś w tym Grey-u :) przynajmniej zapach nie zawodzi :)

      Usuń
  13. Soft Blanket kojarzy mi się z zapachem świeżego prania! :D A Cappuccino truffle właśnie dzisiaj otrzymałam i nie mogę doczekać się aż ją odpalę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak! to jeden własnie z takich świeżaków :) ale lubię ten zapach :) C.T. jest gorzkawy, ma w sobie troszkę sztuczności, trochę szlachetności do końca nie wiem czy jest moim ulubieńcem ale zdecydowanie dobrze na mnie wpływa :)

      Usuń
  14. Szczerze mówiąc Imperium Zapachów też dotąd nie znałam. Ciekawy ten Grey. Osobiście uwielbiam Soft Blanket :)

    OdpowiedzUsuń
  15. S.B.jest dobry właśnie na takie pierwsze letnie dni, odpalasz, otwierasz okno i świeze powietrze łaczy się z tą czystą nutką :) Grey jest obłędny :) rozumiem ,że tak jak w przypadku każdej innej woni będą zwolenniczki i przeciwniczki ale zapach miażdży:) mnie ujął całkowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. "Fifty shades" kompletnie mnie nie kręci, ale ta świeca może mi sie spodobać :) Bardzo jestem ciekawa tego zapachu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie seria Greya nudzi :) romansidło dla znudzonych babek :) jest wiele lepszych książek w tym gatunku :P jesli ktoś lubi oczywiście ;) Ale zapach Kringle ma w sobie coś uwodzicielskiego :)

      Usuń
  17. jestem ciekawa tego zapachu :)
    miło by było gdybyś wpadła i zaobserwowała :) odwdzięczam się
    Gabrielle->Klik!

    OdpowiedzUsuń
  18. Chciałabym powąchać każdy z tych zapachów :)
    ______________________________________________
    Obserwuję Twojego bloga. Jest bardzo ciekawy :)
    Zapraszam do mnie :) http://niki17inspire.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do Lublina :) dam powąchać :D albo od razu wbijaj do Imperium Zapachów :)

      Usuń
  19. Zainteresowałaś mnie tym zapachem Grey'a

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monia :) zapach jest mega :) jak będziesz miała okazje to wąchnij w sklepie może akurat i w Twoje gusta trafi :)

      Usuń
  20. O kurczę, nie wiedziałam, że sprzedają już świece z Greyem :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio zachwycam się zapachem Grey'a :) na razie w wosku, ale już myślę o świecy!

    OdpowiedzUsuń

Zostawcie ślad po sobie, dzięki temu łatwiej będzie mi trafić na Wasze blogi :)
Pozdrawiam ciepło i zachęcam do obserwacji :)