22.09.2015

BIOXSINE - PRZECIW WYPADANIU WŁOSÓW + GRAJĄCA SŁUCHAWKA POD PRYSZNIC

Hej Skarby !
Jak dobrze wiecie, jestem totalną włosomaniaczką, lubię eksperymentować z włosami i raczej jestem odważna w tej kwestii. Śledzicie mnie na fanpage więc pamiętacie,że niedawno przeszłam kolejną dekoloryzację włosów (4 tony z mroźnego espresso), dodatkowo zrobiłam w domowym zaciszu ombre, fryzurą cieszyłam się jakieś 4 miesiące po czym wróciłam do ciemniejszego wydania - głębokiego popielatego ciemnego blondu.
Oczywiście włosy odrobinę ucierpiały, zaczęły wypadać w zauważalnej ilości oraz stały się bardziej
podatne na złamania, szczególnie końce, gdzie wykonane było rozjaśnianie.
Rozpoczęłam stosowanie aptecznego szamponu  dostosowanego do moich potrzeb.

Tym razem był to ZIOŁOWY BIOXSINE  PRZECIW WYPADANIU WŁOSÓW wersja do WŁOSÓW SUCHYCH / NORMALNYCH. 
Jutro minie miesiąc od kiedy go używam, to wystarczający czas aby wreszcie napisać Wam o nim coś więcej. Przejdźmy najpierw do ogólnego zarysu i danych technicznych.

OD PRODUCENTA
"Szampon BIOXSINE to szampon opracowany specjalnie dla osób borykających się z problemem utraty włosów lub osób pragnących chronić bądź wzmocnić włosy oraz zwiększyć ich odporność.
Dzięki zawartości ziołowej esencji BIOCOMPLEX B11, BIOXSINE skutecznie zapobiega wypadaniu włosów.Zwiększa gęstość i wzmacnia włosy, a regularne i ciągłe stosowanie sprzyja wzmacnianiu aktywnych mieszków włosowych.
Efekt keratolityczny uzyskiwany dzięki obecności kwasu salicylowego i innych substancji czynnych powoduje niszczenie martwych komórek (łupież), które powodują łuszczenie się skóry głowy.
Ciągle i regularne stosowanie skutecznie zapobiega wypadaniu włosów.Pobudza wzrost nowych włosów. Ożywia słabe mieszki włosowe, zwiększa odporność i żywotność włosów, nadaje im objętość i połysk. Zapobiega nawrotom łupieżu."


TAJEMNICZY SKŁADNIK
Szampon zawiera unikalną ziołową mieszankę BIOCOMPLEX B11 (modyfikowana w labolatoriach B'iota). Mieszanka bogata jest w cynk, magnez, potas, wapń, żelazo, flawonoidy, kwas linolowy, kwas oleinowy oraz beta-sytosterol. Regularne stosowanie szamponu ma zagęścić oraz wzmocnić aktywne mieszki włosowe.
SKŁAD
 STOSOWANIE
Szampon BIOXSINE  nie odbiega tu  od standardów, nanosimy go na mokre włosy i opuszkami palców delikatnie wmasowujemy w skórę głowy (ok. 1,5 -2 minut), następnie dokładnie spłukujemy.
Można stosować go codziennie.

PRZECIWWSKAZANIA
Tutaj również standardowo, szampon nie powinien być stosowany przez osoby u których stwierdzono uczulenie na jeden ze składników.

OPAKOWANIE
Jedno z niezaprzeczalnych plusów, tekturowy kartonik jest totalnym źródłem informacji. Dowiemy się z niego  jaki jest cykl życiowy włosa oraz dlaczego wypadają, poznamy filozofię firmy, wyniki testów klinicznych , na koniec przeczytamy skład i sposób nakładania., dodatkowo widzimy cenę producenta, dzięki temu widzimy jak wysoką marżę narzucają nam apteki ;)
Pudełko skrywa białą plastikową butelkę o dość oryginalnym kształcie. 
Butla jest wygodna, nie wypada z ręki w czasie mycia a solidny korek gwarantuję  zamknięcie nawet w podróży.
 Ciekawy, praktyczny,minimalistyczny design - estetyka 10/10. Jestem zachwycona !


ZAPACH / KONSYSTENCJA/ BARWA
Zapach delikatny, ziołowy.
Barwa nietypowa, brązowa,wyjątkowo ciemna, kolor totalnie przypomina borowinę.
Konsystencja dosyć gęsta i lepka. Pieni się rewelacyjnie, przez co jest również bardzo wydajny.
(Używam 2-3 razy w tygodniu, minął miesiąc a zużycie to 1/3 opakowania).



CENA / POJEMNOŚĆ


39zł / 300ml
 
DOSTĘPNOŚĆ
Szampon dostępny w trzech wersjach,do włosów :
  • SUCHYCH I NORMALNYCH
  • PRZETŁUSZCZAJĄCYCH SIĘ
  • PRZECIWŁUPIEŻOWY

Do nabycia w aptekach m.in. tutaj.


PODSUMOWUJĄC / EFEKTY
Po pierwszym użyciu miałam mieszane odczucia, włosy były świeże, ale bardzo sztywne, mimo wszystko nie były splątane a rozczesywanie nie sprawiło więcej problemów niż zwykle.
Kolejne mycia, nie potęgowały sztywności, raczej nasiliła się sprężystość, włosy jakby "nabrały" życia. Skóra głowy była ewidentnie oczyszczona i nawilżona.
W ciągu tych 4 tygodni nie zaobserwowałam wspomnianych przez producenta "wzrostów nowych włosów" być może jest jeszcze za wcześnie, w końcu nie zużyłam nawet połowy.
Póki co dostrzegam wyraźne polepszenie kondycji włosów, już na pierwszy rzut oka wyglądają zdrowiej, błyszczące, sprężyste, zdecydowanie mocniejsze. Końcówki przestały się łamać a na szczotce widzę sporadycznie pojedyncze włoski ( więc efekt wypadania został zahamowany)


MOJA OCENA

+ opakowanie (czytelne, dużo informacji)
+ skład ( nie zwiera barwników)
+ wygodna i solidna butla
+ zapach i konsystencja
+ przyjemna aplikacja
+ mimo ciemnego koloru nie barwi skóry głowy
+ wydajność
+ zahamowanie wypadania, poprawa witalności włosów

+/- cena ( zawsze kwestia sporna, dla mnie osobiście plus bo szampon jest bardzo wydajny)

- wymaga użycia odżywki



Zastanawiam się czy stosowałyście produkty BIOXSINE. Czy również sprawdziły się u Was ? Obowiązkowo dajcie znać :)
______________________________________________________
PS. Na koniec pragnę pokazać Wam kolejną nowość w mojej łazience tym razem będzie to gadżet!
Słuchawka prysznicowa którą widziałyście w tle nie należy do pospolitych. Jest to bowiem słuchawka dla melomana !
Model Musica z firmy MASSI ! Dzięki niej mogę słuchać ulubionych piosenek pod prysznicem a nawet rozmawiać przez telefon :) Macie pomysł na jakiś utwór idealnie pasujący pod prysznic ?  :)

Ściskam i zapraszam na jutro :*

18 komentarzy:

  1. Dla moich rozjaśnianych włosów ten szampon mógłby okazać się zbawieniem ;) Skąd masz taką słuchawkę??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że powinnaś wypróbować, mimo ciemnego kolorytu nie zabarwia włosów. Słuchawkę wygrałam w konkursie, aczkolwiek można ją nabyć w sklepie MASSi :)

      Usuń
  2. Hoho.. raczej nigdy nie oczekiwałam ''cudów'' od szamponów- ważne, że dobrze czyścił skalp :p za to sporo oczekuję od odżywek i masek do włosów (tutaj nie ma zmiłuj.. jeszcze nie natrafiłam na swoją najulubieńszą, ale poszukuję, poszukuję.. ;d)
    Wracając do szamponu.. miłe zaskoczenie, jak powykańczam moje ''zapasy'', zakupię go. Z nadzieją, że zadziała tak samo i na moje kudły hahah..
    Ps. Ja w prysznicu mam wbudowane tylko radyjko :P bez luksusu wgrania swoich piosenek i telefonu xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, dla mnie najważniejsze sa maski , ale dostałam szampon do testów, jako,że wpisał się idalnie w moją problematykę - zaczęłam stosować i ku mojemu pełnemu zdziwieniu zachowuje się całkiem dobrze, włosy może nie całkowicie ale zostały okiełznane, ważne,że stały się mocniejsze :)
      Dla mnie radyjko tez jest luksusem :) dotychczas korzystałąm ze swojego wodoodpornego smartfona w czasie kąpieli, też słuchałam z niego mojej ulubionej Trójki albo playlisty na Chmurce :)

      Usuń
  3. Ważne, że ją nie mam takiej słuchawki. Za dużo czasu bym spędzała pod prysznicem.;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie zaczęłam, się na tym łapać ;) że kąpiel teraz może trwać godzinami :)

      Usuń
  4. szampon ma na prawdę oryginalną buteleczkę, u mnie efektów aż takich nie ma, ale też się dobrze sprawdza :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma może takich efektów bo Ty jednak nie eksperymentujesz tak bardzo z włosami jak ja :) U mnie nie mają lekko :) Butelka to dla mnie hit ;) uwielbiam tego typu formy <3

      Usuń
  5. używam i lubię ten szampon bardzo :) ale ta słuchawka mnie bardzo zaciekawiła :P
    wpadnij na nowy post i zrób klik w wishlistę jeśli możesz :)?

    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Na szczęście moje włosy nie wypadają nadmiernie, więc mogę szaleć z różnymi szamponami ;) Może być jeszcze za wcześnie na nowe włoski, musisz uzbroić się w cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że się spisał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam szampon w wersji przeciwlupiezowej i narazie nie jestem zbyt zadowolona. Uywam tez szampon przez 1,5 miesiaca i narazie zadnych efektow nie widze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Stosowałam ten szampon i byłam zadowolona, ale tak naprawdę to bioxsine uratował mi życie, kiedy po którymś farbowaniu włosy nagle zaczęły mi wypadać. Garściami po prostu. Stosowałam serum w ampułkach i obyło się bez ścinania, bo byłam już właściwie pewna, że będę musiała pożegnać się z lokami...
    Od tego czasu każdemu, każdemu polecam bioxsine, a te ampułki w szczególności. Tanie nie są, ale są skuteczne (najtaniej znalazłam na wapteka.pl, nie opłaca się na pewno kupować tego w aptece stacjonarnej)
    http://www.wapteka.pl/bioxsine-serum-przeciw-wypadaniu-wlosow-24-ampulki-10532,p

    OdpowiedzUsuń
  10. Może i na moje wypadanie by pomógł :). Śmieszna ta słuchawka, ale sama bym nie kupiła :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Niedługo zacznę go używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatni mi bardzo wypadają włosy, więc skoro mówisz że efekt wypadania został zahamowany to może się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. słyszałam o tym szamponie i tak się do niego przymierzam. Ale rpbolem z wypadaniem włosów minął i zapomniałam o nim.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam o nich, jestem ciekawa jak sprawdziłaby się wersja dla włosów przetłuszczających się;) a słuchawka to fajny bajer, na pewno bezpieczniejsza niż targania laptopa/telefonu do łazienki (na pralkę) i odpalanie z tego muzyki :D

    OdpowiedzUsuń

Zostawcie ślad po sobie, dzięki temu łatwiej będzie mi trafić na Wasze blogi :)
Pozdrawiam ciepło i zachęcam do obserwacji :)