8.04.2016

SHINE ON YOU ! / WIELOWYMIAROWY CIEŃ OD MARKI VIRTUAL

Witajcie Skarby !
W tym poście chce Wam pokazać moją absolutną nowość, księżniczkę firmy Virtual.
SHINE ON YOU CIENIE VIRTUAL, MIRACULUM
WERSJA / TESTOWANY PRODUKT
Cień jaki mam w swoim posiadaniu  to nr. 08 Princess.
SHINE ON YOU CIENIE VIRTUAL, MIRACULUMOD PRODUCENTA
"Zabłyśnij z Shine on you…. Kremowe lśniące cienie Shine on you , to cienie do powiek w 4 iskrzących kolorach, nadają metaliczny efekt.
Całkowicie nowa masa, bez parabenowa formula na bazie miki. Zrobiony za ich pomocą makijaż jest świeży, lekki i seksowny. Utrzymują się na powiece do 8 godzin !!
!"


OPAKOWANIE
Zdecydowany plus tego produktu, niby zwyczajne a jednak bardzo w moim stylu.
Schludne, przejrzyste, solidnie wykonane. Mimo, iż to plastik to niezwykle twardy i oporny, zamknięcie mocne z charakterystycznym"clikiem".
Po zamknięciu możemy rzucać tym produktem i gwarantuje,że się nie otworzy ( specjalnie dla Was i z ogromną przyjemnością to przetestowałam ;) ) Bardzo poręczne, niezwykle wygodnie trzyma się je w dłoni.
SHINE ON YOU CIENIE VIRTUAL, MIRACULUM


KONSYSTENCJA / WYDAJNOŚĆ
Konsystencja przyjemna, pierwsza warstwa satynowa, przyjemna w dotyku  i raczej "zbita".
Ciężko pisać o wydajności, bo cienie rzadko kiedy zużywam całkowicie, ale sprawia wrażenie standardowej wydajności.

EFEKT
Księżniczka jak to często z niby bywa, wypada tutaj niebanalnie. Odcień mocno połyskuje w opakowaniu, stwarza wrażenie obłędnie mokrej i iskrzącej tafli.
SHINE ON YOU CIENIE VIRTUAL, MIRACULUMNumer 08 balansuje między kolorem słomkowym a barwą szampana. Wygląda to naprawdę dobrze i szczerze zachęca mnie do zakupu a już na pewno do testów :)

 Jak widzicie cień prezentuje się okazale w krążku. Poniżej efekt na skórze...
SHINE ON YOU CIENIE VIRTUAL, MIRACULUM, ROZSWIETLACZ







Pigmentacja dla mnie jest totalnie zadowalająca ! Jedno dotknięcie a jak widać skóra zostaje dokładnie pokryta intensywna taflą. Uwiodła mnie jego konsystencja, jedwabista i lekko kremowa. 

Nie byłabym sobą gdybym nie przedstawiła Wam wszystkich plusów i minusów tego produktu.
Początkowo, cień posiada  niezwykle intensywny lustrzany efekt,  niestety blask ten jest tylko warstwą wierzchnią, po jej starciu cień  przemienia się w zupełnie inny produkt, same zobaczcie...
SHINE ON YOU CIENIE VIRTUAL, MIRACULUM, ROZSWIETLACZ





Mimo totalnej zmiany struktury, oraz efektu jaki pozostawia na skórze nadal chętnie po niego sięgam. Nr. 08 to niezwykle uniwersalny cień, sama stosuje go na środku powieki., w wewnętrznym kąciku oraz uwaga! jako rozświetlacz szczytów kości policzkowych.
Kolor jest wprost idealny dla mojej jasnej, chłodnej cery, tworzy delikatny ale jednak nie nachalny efekt rozświetlenia zarówno na dzień jak i na wieczorne wyjście :)

Poniżej przedstawiam Wam porównanie z chyba jednym z najsłynniejszych rozświetlaczy ostatnich lat,
od góry Marry Lou ( TheBalm), poniżej Princess (Virtual).
SHINE ON YOU CIENIE VIRTUAL, MIRACULUM, ROZSWIETLACZ





CENA / DOSTĘPNOŚĆ/ DATA WAŻNOŚCI
Cena : ok. 10.99 zł za sztukę, Cień znajdziecie w każdej wyspie  i punkcie sprzedaży marki Virtual. oraz za pośrednictwem internetu. Zapraszam na stronę producenta Miraculum.
Termin przydatności : 12 miesiące (to bardzo ważne ! tutaj przekonacie się dlaczego)


PODSUMOWUJĄC
Przyznam szczerze, że dotychczas korzystałam jedynie z lakierów winylowych Virtuala, sporadycznie gdzieś na drodze w moje ręce wpadały drobiazgi z kolorówki. Cień Virtual zrobił na mnie ogromne wrażenie.  Początkowo stosowałam go tylko na powiekę i delektowałam się efektem foliowym , teraz kiedy tafla już dawno została starta cień służy mi w codziennym makijażu jako rozświetlacz.

SHINE ON YOU CIENIE VIRTUAL, MIRACULUM, ROZSWIETLACZ

Znacie produkty Virtuala, może miałyście okazję stosować jakiś inny odcień z  tej serii?
Jestem ciekawa co sadzicie o stosowaniu tego produktu w formie rozświetlacza, dla mnie efekt jaki zostawia na cerze jest bardzo zbliżony do Marry, tylko odcień zdecydowanie przyjemniejszy dla cery bladej :)

Ściskam :*

32 komentarze:

  1. Mnie bardzo zaskoczyło to że wierzchnia warstwa tak szybko się wytarła ale cień i tak jest ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nienawidzę cieni, które "kłamią", ze sa perłowe. Cień ma być cały czas taki sam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O proszę, jaką uroczą nazwę ma ten kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorek adekwatny do nazwy :P albo nazwa do barwy :)

      Usuń
  5. O matko, jaki pięknyyy! Ja go chcę! <3 Ciekawe czy u mnie w mieście można gdzieś go kupić, jakoś nie widzi mi się płacić za wysyłkę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja cieniowa nie jest ale dobrze, że taki z niego wielofunkcyjny gagatek ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba nie miałam niczego tej marki ale fajnie ze spełnia także rolę rozświetlacza :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba nie miałam niczego tej marki ale fajnie ze spełnia także rolę rozświetlacza :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się bardzo jego odcień :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam kosmetyki o wielu zastosowaniach :) Przy mojej bladej twarzy sprawdziłby się idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow! Niesamowity efekt!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajnie, że można podziałać nim na różne fronty :D Nigdy nie miałam tych cieni, ale nie maluję oczu zbyt często, więc się temu nie dziwię :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam, ale wygląda całkiem fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mini rozświetlacz? :D I tak mnie nie przebijesz haha.. kiedyś skończył mi się puder i zastąpiłam go zwykłym beżowym cieniem do powiek @_@

    OdpowiedzUsuń
  15. ja bym go wzięła chyba jako rozświetlacz ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś coś miałam tej marki, ale nawet nie pamiętam co. A tu proszę - widać się poprawili w jakości :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ooo super rozświetlenie! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny, przyznam że nie miałam nic z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnie jakoś nie zauroczył ;/

    OdpowiedzUsuń
  20. Moim zdaniem świetny zamiennik właśnie rozświetlacza. Muszę wypróbować. Kolor według mnie nawet lepszy niż The Balm. Wygląda na bardziej delikatny, subtelny. Nie wspomniałaś o trwałości, ale mam nadzieję, że chociaż troszkę producent się wywiązuje ze wspomnianych 8 godzin. :)
    http://www.blondiverse.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygląda świetnie :) chyba się skuszę! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. ładniutki!! cena równie kusząca

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow, naprawdę ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię taki cień nakładać na całą powiekę, ale chyba lepiej spisałby się jako rozświetlacz

    OdpowiedzUsuń
  25. A mi bardziej podoba się w "startej" wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie zetknęłam się z tą firmą, ale podoba mi się efekt, jaki daje ten produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie zetknęłam się z tą firmą, ale podoba mi się efekt, jaki daje ten produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Prawdziwa Księżniczka! Prezentuje się pięknie na dłoni, a co dopiero na powiece!

    OdpowiedzUsuń
  29. Jako rozświetlacz byłby idealny! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. bardzo ładny szampanski kolor :) lubie takie

    OdpowiedzUsuń

Zostawcie ślad po sobie, dzięki temu łatwiej będzie mi trafić na Wasze blogi :)
Pozdrawiam ciepło i zachęcam do obserwacji :)