4.11.2018

PODSUMOWANIE WISHLISTY I ZAKUPÓW W 2018 ROKU/ POPŁYNĘŁAM?


Rozpoczął się listopad a to najlepsza pora aby zrobić podsumowanie mojej wishlisty2018. Ci którzy mnie znają, wiedzą, że w połowie grudnia zawsze przygotowuje sobie liste zakupową na przyszły rok, aby jednka to miało miejsce najpierw muszę rozliczyć się z tegorocznym planem.





Przejdźmy do podsumowania.

UBRANIA: 
Na liście były chyba wszystkie możliwe rodzaje garderoby od bielizny przez ciuchy na co dzień jak i eleganckie marynarki. Tak jak widzicie każdy żółty "ptaszek" oznacza łup. Niestety nadal nie kupiłam tomsów bo czarny,klasyczny model w moim rozmiarze wiecznie zostaje wysprzedany - to samo miałam z koszulka adidasa ale nabyłam bluzę z tej serii więc pół biedy. Szorty- nie zdobyte bo całe wakcje pracowałam na oddziale więc i lekka odzież do śmigania po domu nie była mi potrzebna

Biżuteria, nadal szukam tej pięknej - interesuje mnie srebro ze złotem lub białe złoto, im bardziej minimalistyczna i przypominająca obrączkę tym lepiej :) No nic kolejny rok szukam czegoś ładnego :) Na wishie jest jeszcze torba moro z overso, mam czarną od ponad 1,5 roku lubię i noszę stale więc nowy kolor jest w dalszym ciagu porządany :) Plecak imitujący papier zamierzam zastąpić torbą w tym klimacie, upatrzyłam sobie nawet markę ale opowiem Wam o niej w  niedalekiej przyszłości :)




SPRZĘT FOTOGRAFICZNY

Udało mi się zakupić wymarzony aparat,postawiłam na bezlusterkowca SONY- ILCE6300, dokupiłam do niego obiektywy które ułatwiają mi pracę, nabyłam blendę i statywy chociaż nie zdecydowałam się na gorylka to jestem jeszcze bardziej zadowolona :) Nadal nie zakupiłam oświetlenia bo mocno ale to na prawde mocno rozważam lampę pierścieniową i nie wiem czy barć parasolki z lampami czy pierścieniówkę 65W, Jesli ktoś z Was posiada owe lampy to pomóżcie mi podjąć decyzję :)


KOSMETYKI:
Zakupiłam Eliksir z MOKOSHA, bardzo fajny,mocno naromatyzowany olejek który doskonale nawilża skórę i poprawia jej gęstość, doskonałe serum z BE.LOVED - genialnie wygładza i cudownie spisuje się jako baza pod olejki do twarzy- petarda! Kosmetyki LushBotanicals o nich na dniach powstanie wpis - bo jestem nimi zakochana i dopiero teraz znalazłam czas aby przygotować dla Was wpis na ich temat. Kremy IOSSI - weszłam w posiadanie tego z awokado i mimo, iż jest mniej bogaty niz ten z Kiehl'sa to jestem nim oczarowana - bardzo fajny lekki ale odzywczy kremik :) Nadal nie zakupiłam pianki z Organique, pomady z Hagi, nie zakupiłam jeszcze produktów z Frige ani Creamy. Zostaną te produkty wrzucone na nowy rok - tak cos czuje :)





Na liście znalazły się moje ukochane perfumy- oczywiście nabyłam ale tez na szczęście dla mego portfela znalazłam bardzo podobny zapach do nich za 1/5 ceny ^^. W planach były pomadki w burgundowych odcieniach oraz nietypowym może dla mnie granacie i bledziutkim nudziaku - zdobyte :) Nabyłam paletkę  HUDY, o dziwo nie jedną a dwie i nadal łaszę się na kolejną :) YSL mascara nie nabyta, wiecznie wysprzedana była wSephorze a później namnożyło mi się tyle tuszy, że zrezygnowałam, ale teraz znowu o niej myślę namiętnie :) Puder RCMA zastąpiłam doskonała Beccą oraz minerałami, rożswietlacz Too Faced okazał się błędem nie wyglądał dobrze,ale odkryłam tanią i boską taflę DiscoBalla i póki co nie chce nic innego :) Podkład Tarte miałam w miniaturce, niestety nie okazał się takim hitem jak korektor, więc zrezygnowałam - i tak ostatnimi czasy stosuję tylko minerały :) Pomadki Mac-a nadal na liście, bo upranione numery dostępne tylko stacjonarnie a w LBNie nie mam MACa ;/




HOME:
Uwielbiam architekturę wnętrz, uwielbiam dodatki, spójne pomieszczenia ale nie lubię tez kiczu, tandety i KURZOŁAPÓW. Dodatki w moim wydaniu to przedmioty praktycznde takie jak ładne donice na kwiaty, zegary, koszyki na ksiązki, dobra gatunkowo pościel, plakat w ramie  czy poduszki w modnych poszewkach. Nie muszę otaczać się glinianymi koromysłami w astralnych ilościach aby mój dom miał swój urok i charakter, wustarczy kupować tak aby kolorystyka współgrała ze sobą. Ostatni rok był dosyć burzliwy w moijm wnetrzu zrezygnowałam w sypialni z barokowej tapety które mimo, iż nadal ładna to zupełnie nie pasowała już do mnie, pare lat temu wyzbyłam się zamiłowania do baroku i ozdobników na korzyść loftowych wnętrz,więć wzorki zastąpiłam betonem, ozdobne komody prostymi półkami, w sypialni też przestawiłam meble i mimo, iż wzbraniałam się przed tym to teraz czuję, że była to doskonała decyzja. Tak jak widzicie poniżej udało mi się zakupić większość zaplanowanych przedmiotów, piękne zestawy pościeli w tym również szara, miedziane i czarne koszyki, nową kołdrę i poduszki ( polecam te grubsze z IKEA), koc z wełny czesankowej zrobiłam sobie  sama, zegar dostałam w wersji stojącej więc miedziany model poszedł w odstawkę. Kosz na szpargały zamówiłam parę dni temu. Nie kupiłam też wyciskarki wolnoobrotowej, najpierw dokupiłam obiektywy, pozniej skupiłam się na telefonie i kasa na wyciskarkę niestety została wydana na inną elektronikę, więć ten sprzęt wedruję na liste przyszłoroczną :)






No coż,  dla wielu z Was może wydawać się to dziwne, ale taka wishlista pozwala mi ogarnąć swoje wydatki, oczywiście zdarzają się wydatki niezaplanowane, jakies pojedyńcze kosmetyki  czy drobnostki do domu są  to jednak drobiazgi które okazyjnie wpadają na listę. W tym roku będzie troche innych przedmiotów, lista powoli zaczyna się klarować i pewnie za 2 tygodnie pojawi się na blogu aktualizacja na przyszły rok :) 

Jestem ciekawa czy tworzycie wishlisty oraz czy przestrzegacie jej podczas robienia zakupów. Dajcie znać czy wypełniłyście wszystkie plany zakupowe ze swojej listy.

Ściskam :*
_________________________________________
tutaj znajdziecie WPIS Z WISHLISTA2018 https://www.mazgoo.pl/2017/12/wishlista-na-swieta-i-nowy-rok-2018.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostawcie ślad po sobie, dzięki temu łatwiej będzie mi trafić na Wasze blogi :)
Pozdrawiam ciepło i zachęcam do obserwacji :)